Od jakiegoś czasu coraz częściej widać na polskich drogach samochody z kierownicą po prawej stronie. Co jest tego przyczyną? Głównie to, że są o wiele tańsze niż te same modele importowane z Nieniec czy Holandii. Sprowadzając auto z Wielkiej Brytanii można sporo zaoszczędzić. Kiedyś było było to bardzo trudne ze względu na skomplikowane przepisy, ale dzisiaj nie ma już takich problemów. Kiedyś tzw. anglika nie dało się zarejestrować w Polsce, a żeby się to udało, konieczne było przełożenie kierownicy na lewą stronę, co generowało takie koszty, że nie opłacało się sprowadzać. Na szczęście kilka lat temu przepisy się zmieniły i dziś nie ma potrzeby przekładania układów na lewą stronę, a rejestracja auta z Anglii nie jest taka trudna. Jak w takim razie zarejestrować anglika w Polsce? Po pierwsze trzeba posiadać dowód zakupu. Takim dokumentem może być umowa kupna-sprzedaży, faktura albo akt darowizny. Każdy tych dokumentów jest honorowany w wydziałach komunikacji. Wszystkie dokumenty muszą być przetłumaczone na język polski przez tłumacza przysięgłego. Dotyczy to także dowodu rejestracyjnego. Kolejnym krokiem jest opłacenie akcyzy w urzędzie celnym, ale to żadna nowość, bo samochody sprowadzane zza granicy tego wymagają. Wysokość cła jest uzależniona od ceny i pojemności silnika. Żeby zarejestrować samochód importowany z Anglii należy wykonać kilka modyfikacji, które oczywiście muszą być potwierdzone stosownymi dokumentami. Po pierwsze trzeba zająć się światłami. Przednie reflektory muszą być wyposażone w sferyczne światła mijania. Tak samo jest w przypadku tylnych świateł przeciwmgłowych, które powinny znajdować się po lewej stronie. Następnie powinno się zmienić wkłady lusterek, a także zmodyfikować prędkościomierz tak, aby był w kilometrach na godzinę a nie w milach. Nie można zapomnieć o przeglądzie technicznym. Po dopełnieniu tych wszystkich formalności i opłacie w wydziale komunikacji otrzymuje się tymczasowe pozwolenie, a dopiero później dowód rejestracyjny i tablice. Nie wolno też zapomnieć o ubezpieczeniu OC, ale niektóre firmy zawyżają stawki, ponieważ traktują anglika jako pojazd wysokiego ryzyka, który jest bardziej narażony na udział w kolizjach i wypadkach. Jeśli kierowca poświęci trochę czasu to z pewnością znajdzie ubezpieczyciela, który nie stosuje takich praktyk. Podsumowując: nie ma większych przeszkód w tym, żeby w Polsce jeździć samochodem z kierownicą po przeciwnej stronie. Trzeba tylko mieć świadomość, że czeka nas dużo formalności, ale atrakcyjna cena samochodu z Anglii zrekompensuje te uciążliwości.
Zobacz także
Bicie wału napędowego
Wał napędowy jest bardzo ważnym elementem układu napędowego. Powinien być przeto w stanie nienagannym
Co, jednak jeśli czujemy, bicie wału napędowego objawy czego to mogą...
Siedmioosobowy samochód
Każdy samochód ma w swojej specyfikacji podaną ilość osób, które może jednorazowo przewozić. Ten limit to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa pasażerów. Nie zawsze jednak...
Jakie felgi wybrać?
Znudził ci się dotychczasowy wygląd twojego auta albo po prostu chciałbyś przynajmniej odrobinę poprawić jego stan techniczny? A może marzy ci się osiągnięcie obu...
Jak kupiłem sobie pierwszy w życiu nowy samochód
Na koniec zeszłego roku dostałem premię w pracy. Pięć tysięcy złotych - dokładnie tyle, ile potrzebowałem, aby w końcu kupić sobie wymarzony, nowy samochód....
Ładowanie akumulatora na kable
Jeżeli samochód długo stoi nieużywany, to może się zdarzyć, że nie odpali, ponieważ akumulator się rozładuje. Czasami akumulator się rozładuje również z innych przyczyn....